poniedziałek, 29 lutego 2016

Metamorfoza stołka :)

Już jakiś czas zamierzałam się,żeby zmodernizować stołki w kuchni. Narazie zabrałam się za okrągły, mam jeszcze 2 kwadratowe,ale muszą mnie natchnąć i jeszcze swoje odstać :P
Ostatnio jak wiadomo moda na biel i szarość we wnętrzach, przynajmniej u mnie :) Idąc tym tropem, uszyłam pokrowiec z bawełny na część siedzącą i pomalowałam stołka zgrabne nóżki :)
Przedstawię instrukcję uszycia owego pokrowca.

Potrzebne będą na pokrowiec:
-dowolna tkanina (ja użyłam bawełny 100%)
-wstążka,sznurek lub gumka o dł. ok 1 metra
-agrafka i szpilki
-oczywiście nożyczki,ołówek,metr krawiecki lub linijka i maszyna szyjąca

Do pomalowania potrzebujemy:
-papier ścierny (aby potem farba nie odpryskiwała)
-farba (ja użyłam lateksowej)
-lakier akrylowy

Mój stołeczek przed metamorfozą :)

Krok1:
Na początku musimy odmierzyć jakiej wielkości ma być pokrowiec. Użyłam do tego metra krawieckiego, zmierzyłam średnicę i długość od krawędzi pod spód. Musimy wyciąć koło i pasek który będzie oplatał stołek. Jak wyliczyć obwód, czyli długość paska? Wymiary mojego stołka to 29 średnica.Oczywiście możemy metrówką,ale ja wolę używać wzoru 2PIR czyli 2x3,14x14,5 i wychodzi długość paska.

Przy szerokości ok 8cm, proszę dodać ok 2 cm, ponieważ pozniej trzeba będzie zrobić zakład na tunel, w który włożymy tasiemkę.
Koło odrysowałam po prostu od stołka :) 
Krok 2.
Zszywamy pasek po linii pionowej.Zszyty pasek opinamy szpileczkami razem z kołem. JA zawsze opinam przekłuwając równo obydwie linie ,koła i paska.  Wtedy wszystko powinno wyjść równo. Niestety nie mam narazie na to lepszego patentu :P



Krok 3.
Robimy tunel. Od środkowej strony,robimy wokól mały zakład i zszywamy zostawiając wolne miejsce(tak jak widać na zdjęciu), po czym wprowadzamy w tunel, używając agrafki wstążkę, sznurek lub gumkę.
Pokrowiec gotowy :)




 Efekt końcowy :) Mi się baaardzo podoba :) Będzie powiewem świeżości w mojej kuchni :D

piątek, 22 stycznia 2016

Szycie dla biegaczy

Jeśli ktoś biega, jak ja doskonale wie,że czasem nie ma gdzie włożyć potrzebnych mu rzeczy. Szczególnie,jak biega się z komórką pokaźniejszych gabarytów,to wiadomo o co chodzi :) Strój sportowy nie zawsze wyposażony jest w kieszonki, a jeśli już są to zazwyczaj nie pomieszczą smartfona.
Dlatego postanowiłam stworzyć pas do biegania, zobaczę jak się sprawdzi. Napewno w planach będzie też szycie nerki,ale narazie pobiegamy w pasie.

Do uszycia pasa potrzebujemy elastyczną tkaninę,ja standardowo wykorzystałam dzianinę dresową cienką. Potrzebujemy też rzep i zamek błyskawiczny.


 Długość i szerokość trzeba dopasować sobie indywidualnie,ja już wiem,że swój pas zrobiłam za szeroki, więc będzie prucie :) ale ogólny zarys,o co w tym chodzi będziecie mieli :)
Zaczynamy od wstawienia zamka, czyli rozkładamy tkaninę na płasko i na samym środku robimy otwór trochę krótszy niż zamek.W ten otwór wszywamy zamek.

 Następnie składamy materiał na połowę, na lewej stronie, tak żeby wszyty zamek znajdował się na krawędzi.Później opinamy dolną krawędź i zszywamy.

Zszywamy jeden koniec,tak jak widać poniżej i wywracamy na prawą stronę.

 Kiedy już mamy pas przewrócony wszywamy na końce rzepy, jeden z zewnętrznej, jeden z wewnętrznej strony.


 Można przeszyć jeszcze w ten sposób,żeby komórka nie wędrowała.

 I taki jest mniej więcej efekt. Ja stwierdziłam,że umieszczę go w talii, bo na biodrach podczas biegania mógłby podnosić się do góry.